I oto nadszedł koniec letniej kanikuły. Koniec prażenia słońcem, moczenia wodą i wylegiwania w cieniu drinkowych parasolek. Koniec zwiedzania, pływania, fotografowania oraz spacerowania. Absolutny koniec lenistwa... Buty trzeba w czeluści szaf odszukać, koszulki przeprać, wszelkiego rodzaju stabilizatory naprawić. Kilka par porządnych skarpet zakupić, bo w tych starych wstyd się w międzynarodowym towarzystwie pokazać. Koniec wakacji, jednym słowem. Koniec, ale nie tak całkowicie do końca. Jeszcze przed nami skąpany w słońcu, wygrzany ciepełkiem ostatnich sierpniowych nocy i jak zwykle niezapomniany Gothic Basket Cup. Takie ostatnie tchnienie swobody i luzu, na który mogą sobie pozwlić tylko nieliczni weterani basketu z Estonii, Łotwy, Litwy, Ukrainy, Słowacji i Polski. To właśnie dla nich, już po raz czwarty zorganizowane zostaną potyczki naszego domowego, "gothickiego" turnieju. Jak zawsze, dołożymy również starań, aby przyjazd naszych przyjaciół zyskał także ciekawy wymiar pozasportowy. Tym razem, oczarujemy gości nieprawdopodobnym festivalem światła – Skyway.
Wśród zawodników, którzy niebawem zjadą do Torunia, sporą grupę stanowią starzy znajomi, z którymi niejeden już mecz rozegraliśmy (Karpathian Bears Mukachevo, Pivne Kvasinky Humenne). Nasz związek z zespołami Koszalina i Poznania to już prawie związek kazirodczy. Wśród dziewcząt nienajstarszych jeszcze, również zauważyć będzie można wiele znanych twarzy. Nie wszyscy jednak, mieli możliwość wcześniejszego pobytu w Toruniu. W tym roku nuworyszami będą niewątpliwie męskie zespoły z łotewskiej Lipawy i estońskiego Haapsalu. Jak co roku, najpoważniejszym atutem tego turnieju będzie jego wyrównany poziom. W zmaganiach pań, trudno jest wskazać murowanego faworyta. Wygrać może praktycznie każdy zespół. Jak to się mówi fachowo i enigmatycznie: Liczyć się będzie dyspozycja chwili i długość ławki. Wśród panów, za potencjalnych liderów rankingu uznać można niewątpliwie drużyny z: Koszalina, Mukacheva i Lipawy. Nasz Consus, z całą pewnością "gościnny" w tej materii nie będzie.
Magia turnieju oraz gotycki i urokliwy charakter naszego miasta doprowadziły do tego, że część drużyn potwierdziła swój przyjazd dzień przed rozpoczęciem zawodów. Tylko po to, aby nacieszyć oczy przepięknymi iluminacjami, pięknymi zaułkami i ceglasto-czerwoną aurą wieczornej starówki. Tym razem naszym gościom, trafiła się nie lada gratka. W czasie ich pobytu gościć będzie bowiem w Toruniu, przerewelacyjny festiwal światła i iluminacji - Skyway. Kto to widział, ten wie... szczęka opada... Mapping 3D na elewacjach najciekawszych toruńskich budynków, różnego rodzaju iluminacje i instalacje świetlne, happeningi i performance. A wszystko to wieczorową porą, wtedy gdy nasza starówka taka niby najpiękniejsza i najbardziej kusząca.
Drugą najważniejszą częścią układanki Gothic Basket Cup 2014 będzie bez wątpienia akcja rejestracji potencjalnych dawców komórek macierzystych. DKMS to ogólnopolska organizacja pożytku publicznego, której zadaniem jest rozbudowa bazy danych osób chcących podarować nową szansę na życie osobom chorym na białaczkę. Komorki macierzyste, są popularnie nazywane szpikiem kostnym. Wbrew obiegowej opinii "Ciemnogrodu", nie pobiera się go już od kilkudziesięciu lat z kręgosłupa. Obecnie komórki pobierane są z krwi obwodowej (80% przypadków) i talerza kości biodrowej (20%). Sam akt oddania komórek jest całkowicie bezbolesny, a organizm dawcy regeneruje naturalnie oddane komórki w mniej więcej dwa tygodnie. Cichym bohaterem naszej gothickiej akcji DKMS jest 11 letni Piotruś z Poznania, który zachorował na białaczkę. To dla niego i dla wielu innych osób poszukujemy tzw. bliźniaków genetycznych. Dla wielu chorych ostatnią szansą na życie jest bowiem przeszczep komórek macierzystych od dawcy niespokrewnionego. To taka bardzo prosta relacja: Albo znajdzie się bliźniak, albo ktoś umiera. Niestety czasami trudno jest znaleźć taką osobę. Tylko 1 osoba na 10.000 ma zbliżony genotyp i może uratować komuś życie zostając dawcą. Potencjalni dawcy to osoby pomiędzy 18 a 55 rokiem życia (wymagany dowód osobisty) o ogólnie dobrym stanie zdrowia.
PRZEMYŚL TO... DLA CIEBIE TO TYLKO JEDNA, BYĆ MOŻE TRUDNA DECYZJA.
DLA INNYCH TO ŻYCIE...
CZY STAĆ CIĘ NA TO... CZY URATOWAŁEŚ JUŻ KOMUŚ ŻYCIE... CZY WIESZ CO TO ZNACZY..?
CZY POTRAFISZ ZROZUMIEĆ TĄ SYTUACJĘ... ZANIM SAM ZOSTANIESZ NIEULECZALNIE CHORY...?
Magia turnieju oraz gotycki i urokliwy charakter naszego miasta doprowadziły do tego, że część drużyn potwierdziła swój przyjazd dzień przed rozpoczęciem zawodów. Tylko po to, aby nacieszyć oczy przepięknymi iluminacjami, pięknymi zaułkami i ceglasto-czerwoną aurą wieczornej starówki. Tym razem naszym gościom, trafiła się nie lada gratka. W czasie ich pobytu gościć będzie bowiem w Toruniu, przerewelacyjny festiwal światła i iluminacji - Skyway. Kto to widział, ten wie... szczęka opada... Mapping 3D na elewacjach najciekawszych toruńskich budynków, różnego rodzaju iluminacje i instalacje świetlne, happeningi i performance. A wszystko to wieczorową porą, wtedy gdy nasza starówka taka niby najpiękniejsza i najbardziej kusząca.
Drugą najważniejszą częścią układanki Gothic Basket Cup 2014 będzie bez wątpienia akcja rejestracji potencjalnych dawców komórek macierzystych. DKMS to ogólnopolska organizacja pożytku publicznego, której zadaniem jest rozbudowa bazy danych osób chcących podarować nową szansę na życie osobom chorym na białaczkę. Komorki macierzyste, są popularnie nazywane szpikiem kostnym. Wbrew obiegowej opinii "Ciemnogrodu", nie pobiera się go już od kilkudziesięciu lat z kręgosłupa. Obecnie komórki pobierane są z krwi obwodowej (80% przypadków) i talerza kości biodrowej (20%). Sam akt oddania komórek jest całkowicie bezbolesny, a organizm dawcy regeneruje naturalnie oddane komórki w mniej więcej dwa tygodnie. Cichym bohaterem naszej gothickiej akcji DKMS jest 11 letni Piotruś z Poznania, który zachorował na białaczkę. To dla niego i dla wielu innych osób poszukujemy tzw. bliźniaków genetycznych. Dla wielu chorych ostatnią szansą na życie jest bowiem przeszczep komórek macierzystych od dawcy niespokrewnionego. To taka bardzo prosta relacja: Albo znajdzie się bliźniak, albo ktoś umiera. Niestety czasami trudno jest znaleźć taką osobę. Tylko 1 osoba na 10.000 ma zbliżony genotyp i może uratować komuś życie zostając dawcą. Potencjalni dawcy to osoby pomiędzy 18 a 55 rokiem życia (wymagany dowód osobisty) o ogólnie dobrym stanie zdrowia.
PRZEMYŚL TO... DLA CIEBIE TO TYLKO JEDNA, BYĆ MOŻE TRUDNA DECYZJA.
DLA INNYCH TO ŻYCIE...
CZY STAĆ CIĘ NA TO... CZY URATOWAŁEŚ JUŻ KOMUŚ ŻYCIE... CZY WIESZ CO TO ZNACZY..?
CZY POTRAFISZ ZROZUMIEĆ TĄ SYTUACJĘ... ZANIM SAM ZOSTANIESZ NIEULECZALNIE CHORY...?
Do boju!!!
OdpowiedzUsuń